środa, 24 września 2014

sposób na dziecko - skarpetki YO!

Witajcie :)
odkąd moja Maja opanowała umiejętność zdejmowania skarpetek i butów nie było szans by chodziła po domu inaczej niż boso. Oczywiście nie wzruszało ją to, że jej zachowanie doprowadza mnie do palpitacji serca... Ale przeszukałam internety, przeszłam pół miasta i znalazłam rozwiązanie - skarpetki marki YOrker z gumową podeszwą

Cena za jaką je kupiłam to 14,50 zł stacjonarnie :)
Nie dość, że są ładne - my mamy różowe ze słodkimi pandami to jeszcze są bardzo praktyczne. Nie spadają dziecku z nóżki, są ciepłe, zabezpieczają przed zimnem, podeszwy się nie brudzą i nie przemakają, są antypoślizgowe... no i jak się wybrudzą to wrzucam je z praniem do prali i znów wyglądają jak nowe :)



Mniejsze rozmiary buciko-skarpetek na pewno przydadzą się dzieciaczkom, które raczkują lub stawiają pierwsze kroczki.

I nawet początkowo oporna na nowość Maja się z nimi zaprzyjaźniła i jak tylko wstanie biegnie po nie i woła: "Mamuś, BUCI!"  :) 
Fajnie, że polska firma wpadła na taki pomysł i że nie trzeba wydawać na nie fortuny - tak jak to jest w UK :) Jeszcze moim marzeniem jest by można było kupić większe rozmiary, bo największy jest 23. A zarówno Karince jak i sobie bym kupiła ;) 

A Wasze dzieciaki lubią chodzić w pantoflach? Trafiliście już na takie skarpetki?

3 komentarze:

Copyright © 2014 Z perspektywy mamy , Blogger