Co roku w karnawale trwają wielkie bale!
A w przedszkolną tradycję wpisały się coroczne bale przebierańców.
Karinka w tamtym roku przybrała postać Czerwonego Kapturka ubierając strój, który uszyła moja babcia, gdy to ja chodziłam do podstawówki. Kiedy to było :p
W tym roku wykorzystałyśmy zamiłowanie Karinki do księżniczek.
Akcesoria były w domu - koronę dostała w prezencie na 3 urodzinki, świecącą magiczną różdżkę na 4.
Sukienkę kupiłam jeszcze w lecie za zawrotną sumę w SH, teraz dokupiłam tylko wstążeczkę.
Balerinki z H&M i błyszczące rajstopki z Pepco dopełniły całość.
Bal się udał - dzieciaki zadowolone bo wyszalały się do woli, gubiąc w tańcu czarodziejskie akcesoria :)
W przyszłym roku czeka mnie większe wyzwanie, bo strój będę musiała wymyślić i dla Karinki i dla Mai :)
U Was w przedszkolach, żłobkach praktykuje się bale przebierańców?
śliczna księżniczka;)
OdpowiedzUsuńMała księżniczka :)
OdpowiedzUsuńCudna księżniczka!
OdpowiedzUsuńW przedszkolu, w którym pracowałam były co roku. :)
Śliczna księżniczka. My jutro pędzimy na poszukiwanie stroju na bal, zobaczymy co z tego wyjdzie bo synuś ma wygórowane wymagania. W najgorszym przypadku matka będzie musiała usiąść do maszyny i coś wykombinować choć po cichu liczę,że jednak uda się spełnić synowe marzenia w drodze zakupu :)
OdpowiedzUsuńKarnawał wciąż trwa... ja patrzę jak bawią się dzieci i sama ochoty na takie przebieranki nabieram. Hm... może i my wybierzemy się a jakiś bal :) chciałabym znów poczuć się księżniczką
OdpowiedzUsuńwww.MartynaG.pl
prawdziwa księżniczka - nawet rycerza miała przy boku!:)
OdpowiedzUsuńU nas też jest szał ale moje dzieci, traktują to olewającą :-p z reguły dzień przed karnawałem sobie przypominają i z reguły idą tylko elegancko ubrane ;-)
OdpowiedzUsuńPiękna księżniczka :)
OdpowiedzUsuńJaki śliczny aniołek ;)
OdpowiedzUsuń