piątek, 22 maja 2015

fotorelacja - spotkanie podkrakowskich blogujących mam MAJÓWKA Z RODZINKĄ

idźcie... zaparzcie kawę (zdjęcia się zdążą wgrać) usiądźcie... Zapraszam na fotorelację :)

Coroczne spotkania podkrakowskich blogujących mam wpisały się już w naszą tradycję :) Również w tym roku postanowiłyśmy uczcić wcześniej połączony Dzień Matki, Dzień Dziecka i Dzień Ojca, organizując spotkanie blogerek wraz z rodzinami. 
Spotkanie "Majówka z Rodzinką" odbyło się w miniony poniedziałek, 18 maja w Krakowie.


Miejsce spotkania to Cafe Kontynenty, które z całego serca mogę polecić - zaciszny lokal, przygotowany do przyjęcia nie tylko dorosłych ale także dzieci, które znajdą dla siebie wspaniale wyposażony kącik zabaw.
Przestronność lokalu i przystosowanie do potrzeb konferencyjnych na pewno znajdzie wiele chętnych. Dla nas przygotowano osobną salę ( z widokiem na bawiące się dzieci), a także stół z zimnymi i ciepłymi napojami, z których mogliśmy korzystać do woli.




Na spotkaniu pojawiło się 10 blogujących mam wraz z mężami i dziećmi. Tatusiowie bawili się w fotografów. 

Od początku spotkania towarzyszyły nam także Panie reprezentujące firmę DUNA - a więc producenta znanego aspiratora do noska - Katarku. To one zapewniły dzieciom multum atrakcji i wspólnych zabaw, dzięki czemu tatusiowie tylko doglądali czy maluchy nie za bardzo zamęczają Panie ;) 





Kolorowe balony, malowanki oraz barwne, słodkie muffiny podbiły serca nie tylko dzieci, ale i nas. Panie od Katarku dzięki opiece nad naszymi dziećmi sprawiły, że my mogliśmy odpocząć, nacieszyć pogaduszkami, a także wysłuchać mini wykładów przybyłych gości.


Pierwszym z nich była Pani Asia ze sklepu United4, która nie tylko wprowadziła nas w świat mody dziecięcej ale uchyliła rąbka tajemnicy dotyczący naturalnych kosmetyków Mommy Care, które on-line są już dostępne, ale niedługo trafią na półki znanych drogerii. 
Kolejnym gościem był Pan Maciej, który bywa na każdym naszym spotkaniu. Tym razem przybliżył nam temat podstawowej pielęgnacji małego dziecka - nie tylko tego z problemami skórnymi - przy użyciu kosmetyków Emolium. Pan Maciej po raz kolejny udzielił nam odpowiedzi na wszelkie nurtujące nas pytania. 
Ponieważ sponsorzy spotkania nas rozpieścili swoimi upominkami przyszedł czas na ich rozpakowanie oraz loterię fantową. Co i od kogo przywiozłam dowiecie się w kolejnym poście :) Już w tym miejscu chciałabym podziękować wszystkim firmom, które zechciały uczestniczyć w naszym wydarzeniu. 





Był też czas na obiad by zregenerować siły na dalszą część spotkania.

A po obiedzie kolejni goście. 
Dotychczas bawiące się z dziećmi Panie miały w końcu swoje kilka minut na przedstawienie nam zasad działania Katarku. Nie był to tylko suchy wykład, bo zarówno dzieci jak i mamy i tatusiowie, mogli się przekonać, że dzięki komorze siła Katarku jest zredukowana do takiego stopnia by w bezpieczny sposób odciągnąć wydzielinę z nosa. Oczyszczanie nosków misiów okazało się wspaniałą zabawą. Mamy dostały do rąk ankietę - nasze zdanie być może wpłynie na zmiany w dotychczasowym Katarku (choć wiele zmieniać nie trzeba). 



Pani Katarzyna reprezentująca Biomed przybliżyła nam temat, który w polsce nadal jest tematem tabu - higieny intymnej, również naszych córeczek. Szczerze powiedziawszy to choć przywiązuję wielką wagę do higieny swoich dziewczynek to nie sądziłam, że są płyny do higieny intymnej dzieci, jak Provag. Teraz już wiem ;)
Ostanim z gości była Pani Marta, której przyjście wzbudziło wiele emocji, zwłaszcza w dziewczęcej grupie - przyniosła ze sobą dwie cudowne lalki WeGirls, które zostały rozlosowane i trafiły do rąk szczęśliwej Kasi i Ani. Moje dziewczynki do dziś nie mogą zapomnieć o lalkach, wyglądających jak małe dziewczynki. WeGirls to nie tylko lalki Przyjaciółki ale także książki (będziemy miały okazję poznać jedną z nich) oraz Fundacja WeGirls, która za szczytny cel wybrała zbiórkę włosów, na peruki dla dzieci walczących z chorobami. 

Czas mijał szybko i choć chciałoby się by dzień ten trwał i trwał to jednak szaleńcze zabawy tak wymęczyły dziewczynki, że zasnęły w drodze powrotnej zanim opuściliśmy Kraków.
Dziękuję Ani, Marioli, Kasi, Agnieszce, Karolinie, Gosi, Teresie, Klaudii, Lidii oraz ich mężom i dzieciaczkom za wspólne świętowanie. Oby więcej takich spotkań, łączących nie tylko blogerki, ale także ich rodziny. Gdy poznajemy tych o których są nasze blogi - naszych najbliższych. 


No i cieszę się, że byłam tam z Mateuszem i naszymi córeczkami <3

7 komentarzy:

  1. Świetna fotorelacja, czytam i stwierdzam że musiało być bardzo fajnie i wielki plus za Panie zabawiające dzieci :) A Cafe Kontynenty zachęca do odwiedzenia miejsca ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ehhh to byl cudowny dzień! Szkoda, że tak szybko minął :) buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja radość była bezcenna z wygranej lalki, cieszyłam się jak dziecko. A przede wszystkim marzyłam o niej od roku gdy pierwszy raz zobaczyłam te lalki w galerii Krakowskiej gdzie WeGirls ma swój sklep ;-) A mina Mai, to musicie zobaczyć w mojej relacji ze spotkania ;-)
    Ogólnie udało nam się to spotkanie i mam wrażenie że co roku jest lepiej i aż boje się co będzie się dziać za rok :-D

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. super, tez marzy mi się uczestnictwo w takim spotkaniu mam blogujących:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bawiliście się dobrze :) zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Z perspektywy mamy , Blogger