poniedziałek, 25 maja 2015

Niezapomniana dobranocka - Madeline

Gdy byłam małą dziewczynką w naszym domu moi rodzice wprowadzili pewien wieczorny rytm. Po wieczornej toalecie wszystkie, gdy zegar wybijał 19, siadałyśmy przed telewizorem.Oprócz ukochanych Muminków, Smerfów i Gumisiów w pamięci została mi jeszcze jedna dobranocka - MADELINE. Moja mama nigdy nie mogła zrozumieć jej fenomenu - a nas, dzieci to właśnie prostota tej bajki, w połączeniu z humorystycznymi scenkami przyciągała na tyle, że patrzyłyśmy jak sroka w kość.
 


Gdy Znak Emotikon wydał książkę "Madeline w Paryżu" wiedziałam, że książka poruszy serca nie tylko młodych czytelników, ale i tych starszych - których z powrotem przeniesie w czasy dzieciństwa.
Dziewczynki pod okiem Panny Clavel  mają ustalony rytm dnia, według którego powinny się zachowywać. 12 dziewczynek każdego dnia jest ubrane w identyczne żółte kapelusze i niebieskie pelerynki, każdego dnia maszeruje w parach w dwóch równych, rzędach dzieląc się każdym okruszkiem. I tylko najmłodsza z nich, Madeline w uroczy sposób potrafi wpadać co rusz w tarapaty wprawiając Pannę Clavel w rozpacz. W książce poznamy sześć przygód Madleine i jej towarzystwa. Momentami zabawne sytuacje niosą jednak jasny przekaz o niesamowitej więzi jaka ich łączy.







Prostota rymowanych wersów jest w doskonały sposób uzupełniona w obrazy autorstwa Bemenlmansa, które też choć na początku wydają się nieskomplikowane, to uważnemu obserwatorowi uda się na nich dostrzec perełki architektury paryskiej, będące wisienką na torcie. Ich listę znajdziemy po każdej z historyjek.
Książkę polecam wszystkim, zarówno tym, którzy pamiętają Madeline ze szklanego ekranu, jak i tym, którzy zechcą ją dopiero poznać. 
To wspaniała propozycja dla rodzica, który przybliżając Madeline swojemu dziecku rozwinie opowieści o swoim dzieciństwie.
Karinka na przykład dowiedziała się, pytając "czy te dziewczynki nigdy nie wracają do swoich domów?", że i ja mieszkałam w internacie.

Tytuł: Madeline w Paryżu
Autor: Ludwig Bemelmans
Wydawnictwo: Znak Emotikon
Rok wydania: 2015
Oprawa: twarda
Ilość stron: 420

Za egzemplarz recenzencki dziękujemy Wydawnictwu Znak Emotikon.


9 komentarzy:

Copyright © 2014 Z perspektywy mamy , Blogger