Wychowałam się na zwrotkach Tuwima i Brzechwy, kórych razem z rodzeństwem uczyliśmy się na pamięć, bo tak często je nam czytano. Nie pamiętam by ktoś przeczytał nam wówczas coś pióra mistrza - Jana Sztaudyngera.
Dziś o książce właśnie tego autora Zwrotki dla Dorotki Arcyksiążę fiołków, wydanej nakładem Wydawnictwa Literackiego, która wprowadzi nas dzięki niesamowitym fraszkom w świat dziecięcych marzeń i otaczającego świata.
Jan Sztaudynger pisząc wierszyki dla swojej kochanej wnuczki przelał w nich całą miłość do dziecka, pozostawiając niezwykły zbiór, który zwraca uwagę na rzeczy ważne i te mniej ważne.
Pięknie wydana książka, w twardej oprawie, przyciąga uwagę małych czytelników cudownymi ilustracjami Jony Jung, a krótkie wersy o Dorotce pozwolą na ciekawą lekturę.
Takie książki pisane "dla kogoś" są naprawdę od serca :]
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane ;)
OdpowiedzUsuńZ sercem pisane to i do serca trafi :)
OdpowiedzUsuńŚniegu po nerki, udanej pasterki, prezentów moc, miłości co noc, smacznego bigosu, gwiazdki z kosmosu oraz tyle radości ile karp ma ości. Wesołych Świąt Bożego Narodzenia życzy...Zebra :*
OdpowiedzUsuń