Mała blondyneczka o niebieskich oczkach wygląda jak aniołek, ale drzemie w niej mała psotnica, której wszędzie pełno. Energiczna i przebojowa, często przez swój pośpiech popada w tarapaty...
Tak mogłabym zacząć pisać o naszej Mai, ale tym razem opis pasuje również do bohaterki książki wydawnictwa Egmont - Wielka kolekcja bajek o przygodach Maszy i Niedźwiedzia.
Niedźwiedź, to spokojny olbrzym, w którym drzemią równie olbrzymie pokłady cierpliwości dla momentami nieznośnej dziewczynki.
Na początku książki poznajemy wszystkich bohaterów książki, Prosiaka, Zająca, Pandę, Jeża, Wiewiórkę, Zwierzęta domowe, Wilki czy Świętego Mikołaja, a także tytułową Maszę i Niedźwiedzia.
O wspaniałych pięciu przygodach tej niesamowitej dwójki przeczytacie w pięknie ilustrowanej książce. Grafika przyciąga nie tylko małego czytelnika, bo także i mnie się ją miło ogląda.
Masza naważy kaszy, nauczy się korzystać z telefonu komórkowego w nagłych wypadkach, przeżyje swój pierwszy dzień w szkole, pozna Pandę - kuzyna niedźwiedzia, a także zostanie asystentką Świętego Mikołaja. Masza wpadłaby jednak w nie małe kłopoty, gdyby nie czuwający w pobliżu miś.
Przygody Maszy i Niedźwiedzia pokochała cała nasza rodzina, ale Karinka książką jest tak zafascynowana, że często sama ją przegląda i śmieje się patrząc na obrazki.
Tytuł: Wielka kolekcja bajek o przygodach Maszy i Niedźwiedzia
Wydawnictwo: Egmont
Rok wydania: 2015
Wydawnictwo: Egmont
Rok wydania: 2015
- Seria wydawnicza Bajeczna
- Bohater / Program wydawniczy Masza i Niedźwiedź
- Oprawa TWARDA
- Liczba stron 128
- Wiek dzieci 3-7 lat
Wasze dzieciaki pokochały już Maszę i Niedźwiedzia?
Całkiem fajne te książeczki.
OdpowiedzUsuńMiłość jeszcze przed nami :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna książka :))
OdpowiedzUsuńUwielbiam Maszę. Mimo tych 19 lat lubię włączyć sobie na YT po rosyjsku.
OdpowiedzUsuńSuper książeczka ;)
OdpowiedzUsuńNie dawno miałam okazji oglądnąć ta bajkę w telewizji, przedtem kręciły mnie pingwiny ale Masza też daje czadu ;-)
OdpowiedzUsuńTo jedna z najładniej wydanych pozycji ;) Jest w Maszy coś z łobuza, ale serduszko też ma dobre. Moja córka oglądając bajki mimochodem łapie rosyjskie słówka, a teraz jak czytamy książkę wtrąca swoje kwestie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Masza u nas zawojowała świat Krzysia:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam http://krzysiaczkowo.blogspot.com/