środa, 14 października 2015

Szklane Tarcze, Maria Szypowska, Zysk i S-ka

Nigdy nie pałałam miłością do książek historycznych, ziewając nad Krzyżakami (przepraszam panie Sienkiewiczu) wiedziałam, że to typ literatuty nie dla mnie. Do czasu technikum i lektur opisujących czasy II wojny światowej, gdzie przewracając kolejne strony na moje policzki wypełzał rumień, a w oczach pojawiało się wzruszenie. 
Dlatego tak chętnie sięgnęłam po propozycję Wydawnictwa Zysk i S-ka SZKLANE TARCZE, autorstwa Marii Szypowskiej.



Książka, na kartach której odnajdziemy realne fakty i obrazy okupowanej Warszawy czasów II wojny światowej, przeplecione z postaciami i sytacjami fikcyjnymi, tworzy niesamowitą całość. Akcja książki wciąga, autorka ciągle buduje napięcie w taki sposób, że podążamy wraz z kilkunastoletnim Stanisławem aż do ruin Zamku Królewskiego. I choć po piętach depczą hitlerowcy odważny i pełen pasji i oddania Staszek robi zdjęcia zrujnowanych budynków. Nie to jednak jest największym wyczynem - pozostaje to co najważniejsze - utrwalone na szklanych tarczach obrazy przemycić i schować ku pamięci przyszlym pokoleniom. Młodzi ludzie - Stanisław wraz z przyjaciółmi niejednokrotnie otrą się o śmierć, dając wyraz patriotyzmowi, pomimo chwil zwątpienia.

Maria Szypowska w doskonały sposób oddaje klimat okupowanej Polski, przenosi nas w świat pełen strachu i niepewnej przyszłości ale także waleczności i odwagi uwczesnego młodego pokolenia. 
Ksiażka na długo pozostanie w mojej pamięci - a następną osobą, która ją przeczyta będzie mój Dziadziuś - kolekcjoner książek historycznych. Będzie  miał co czytać przez długie jesienne wieczory :) 

2 komentarze:

  1. Mnie też Sienkiewicz nie pociągał :-D Ale ostatnio trafiają do moich rąk książki biografie albo typowe ciekawostki historyczne...dużo tam wspomnieć z lat wojennych i naprawdę polubiłam takie książki....myślę że ta też by mnie zauroczyła ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pozycja którą muszę przeczytać...

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Z perspektywy mamy , Blogger