poniedziałek, 1 lutego 2016

Tadzik się nudzi!

Każdy z nas wie co znaczy się nudzić. No dobra, od kilku lat zapomniałam, ale zwłaszcza będąc dzieckiem często się nudziłam... 
Nuda czyha za drzwiami, jest w pokoju i za oknem... I co zrobić gdy człowiek zwyczajnie zaczyna się nudzić? Taki dylemat spotkał tyułowego bohatera książki Tadzik się nudzi Wydawnictwa Skrzat.



Tadzik jednak udowadnia nam, że nuda nie musi być nudna - wystarczy odrobina kreatywności i dziecięcej wyobraźni, by czerwone COŚ zmieniało się w coś zupełnie innego. Raz będąc latawcem niosącym do kolejnych przygód, raz pajęczynom z której w bohaterski sposób trzeba uratować zagubioną biedronkę. Innym razem czerwony sznurek zmieni się w potwora, w rzekę czy w strunowy las, na którym można grać tak pięknie jak na harfie. 
Czerwone sznurki mają to do siebie, że mają dwa końce - jak myślicie co spotka Tadzika na jego drugim końcu? Musicie to przeczytać! 



A czyta się rewelacyjnie - różnorodna czcionka, która raz jest większa, raz mniejsza, to znowu wije się jak wąż czy zdaje się zanikać oraz proste ale bardzo ciekawe ilustracje pobudzą dodatkowo wyobraźnię dziecka.
Książka pokazuje siłę dziecięcej wyorbaźni, która potrafi zachwycić... o ile pozwolimy jej trwać. 

2 komentarze:

Copyright © 2014 Z perspektywy mamy , Blogger