wtorek, 15 kwietnia 2014

kulinarne eksperymenty :) a'la risotto z kaszy kuskus

Uwielbiam gotować i eksperymentować w kuchni.
Żeby mi jeszcze ktoś naczynia mył :p bo lubię kuchcić jak mam czysto - zdarza mi się nawet wypicować kuchnię by za chwilę zacząć brudzić gotując.
Czasem kładę na blacie różne produkty i wymyślam. 
Tak powstało coś a'la risotto z kaszy kuskus. Wiem, że to nie jest poprawna nazwa bo toto nawet przy risotto nie stało, ale w wyglądzie troszkę je przypomina.

Produkty jakie są potrzebne dawałam na oko (tak najbardziej lubię).


Potrzebujemy:
kaszę kuskus (około 1/2 szklanki) + rosół lub woda do przygotowania kaszy
szczypiorek zielony (zostawić do dekoracji)
filet z kurczaka obsmażony na łyżce oleju
czerwona papryka
pieczarki (też podsmażone)
żurawina suszona
kukurydza konserwowa


Całość mieszamy i gotowe. Danie jest sycące i kolorowe - czyli tak jak lubię ;) 
SMACZNEGO :)

11 komentarzy:

  1. Wygląda rewelacyjnie jak na prawdziwego mistrza kuchni przystalo! :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczerze się przyznaje że jeszcze kaszy kuskus nie jadła w życiu :-/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :O no cośty! ja uwielbiam - 5 minut i gotowe! koniecznie spróbuj - dla mnie to wyjście awaryjne jak potrzebuję coś na szybko do obiadu zamiast ziemniaków :D

      Usuń
  3. Wygląda bardzo apetycznie - na pewno wypróbuje ten przepis u siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale jesteś ... Uwielbiam takie papu ! smaka narobiłaś :P

    OdpowiedzUsuń
  5. wygląda świetnie! Uwielbiam kuskus w każdej postaci

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda bardzo zachęcająco. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj ja tak czarować nie potrafię ale na taką kaszę do Ciebie to bym się wprosiła :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Z perspektywy mamy , Blogger