Taki dzień jak dziś stwarza dzieciom idealną aurę do marudzenia. A jak dzieci się nudzą to ja wymyślam coś czym razem się zajmiemy. Od dawna chodził w mojej głowie pomysł by razem wykonać czekoladowe łyżeczki/lizaki.
i na nie dziś zapraszamy!
Normalnie do ich wykonania używam czekolady, dziś z powodu jej braku wykorzystałyśmy polewę czekoladową. Polecam jednak wybierać prawdziwą czekoladę.
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej - wylewamy ją na plastikowe łyżeczki, posypujemy według uznania cukierniczą posypką i pozostawiamy do zastygnięcia.
Gdy czekolada zastygnie to pakujemy każdą łyżeczkę w celofan (lub woreczek celofanowy przycięty do odpowiedniego wymiaru) i przewiązujemy ozdobną wstążeczką.
Takie łyżeczko-lizaki są niebanalną propozycją na słodki poczęstunek czy słodki upominek. Sprawdzą się na przyjęciu urodzinowym dziecka, a także również jako niespodzianka dla np. dziadków.
Najfajniejsze jest w nich to, że robi się je tak błyskawicznie jak błyskawicznie znikają. Moje dziewczynki uwielbiają je robić i się nimi zajadać.
Podpatrzone, będzie powtórzone :)
OdpowiedzUsuńIdealnie takie czekoladowe lizaczki pasują na przyjęcie. Na pewno u nas w czerwcu pojawią się :)
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł, Ja robiłam coś podobnego tylko nie z łyżeczkami :))
OdpowiedzUsuńSuper Ewelinko!
Zbliżają się urodzinki więc na pewno łyżeczki zagoszczą :) Pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńNiby takie proste, a ile potrafi dać radości i zabawy dzieciom. W dodatku bardzo ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńRewelacja, wkrótce urodziny w rodzinie zamiast czekolady tradycyjnej do prezentu zrobię takie lizaczki :-)
OdpowiedzUsuń