Grudzień to dla Mai wyjątkowo obfity w prezenty okres. Najpierw przychodzi Mikołaj, potem pod choinką prezenty zostawia Aniołek, a na końcu, 27 grudnia ma urodziny.
Wybór prezetnu nie należy do najłatwiejszych i długo się głowiłam co jej kupić. Maja ma swojego ulubionego kotka - wiekową maskotkę, na której już widać ząb czasu i pomimo najszczerszych chęci nie można jej doprowadzić do czystości jakiej bym sobie życzyła. Pomyślałam więc, że może czas na nowszy model.
Przeszukując czeluścia internetu nie znalazłam niczego co choć w najmniejszym stopniu przypominało wiekowego kotka. Zwróciłam się więc z prośbą do APsik handmade, czy udałoby się uszyć coś na podobę. Wysłałam zdjęcie i już niebawem odebrałam przesyłkę.
Nowsza wersja zyskała przyjemne dla dziecka materiały - jasno-różowe minky oraz szarą dresówkę (na moje życzenie).
Kotek zauroczył nie tylko Maję, choć jej radość była niesamowita, ale także nas.
Maja od razu ochrzciła nową maskotkę "KOCURKIEM" i uczyniła towarzyszem nocy. Kotek jest tak uszyty jak chciałam - spełnia rolę poduszki.
Dopracowany w każdym szczególe i za niewielkie pieniądze.
Polecam APsik - potrafią spełnić marzenia :)
Jaki słodki :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że Majeczka zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNajlepszego na 2016:]
Wow jaki on duży! Najważniejsze że córeczce się podoba:)
OdpowiedzUsuń