środa, 6 stycznia 2016

Wiejskie gryzmołki Pana Pierdziołki, Zysk i S-ka + KONKURS

O jegomościu Panu Pierdziołce czytałam... Wiedziałam, że nie jest to zwyczajna książka dla dzieci. Chciałam jednak się przekonać w czym tkwi fenomen Pierdziołki.
W nasze ręce trafiły Wiejskie gryzmołki Pana Pierdziołki czyli najnowsza pierdziołkowa już 4 część.




Tym razem Pan Pierdziołka wybiera się na wieś i to wieś jest tłem wydarzeń.





Nigdy jeszcze nie miałam tak mieszanych uczuć dotyczących książki. 
Z jednej strony mamy tutaj powtarzane przez pokolenia przyśpiewki i wierszyki, które pamiętam jeszcze ze swoich czasów dziecięcych, kiedy powtarzane szeptem miały szczególną moc budzenia zachwytu w rówieśnikach np. Wyszedł żuczek za chałupkę, zdjął majteczki, zrobił kupkę...



Z drugiej strony część wierszyków wolałabym by pozostały niepoznane przez moje dziewczynki. 
Całość książki dopełniają ilustracje Kasi Cerazy, które wiernie oddają treść tekstu. 


Książka na pewno dla rodziców z poczuciem humoru, bo dzieciom (zwłaszcza tym starszym) spodoba się napewno!

Jeśli macie ochotę to zapraszam Was na FB, gdzie do wygrania dwa egzemplarze :) 


4 komentarze:

  1. Miałam identyczne odczucia, gdy w nasze ręce trafiła pierwsza książka z serii Pana Pierdziołka. Z biegiem czasu widzę, że Toli wierszyki i rymowanki podobają się, ale nie na tyle by zapamiętywać je i posługiwać się co gorszymi tekstami i wyrazami ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja nie znam tej książeczki, ale chętnie poznam. Myślę, że córeczka by polubiła tego Pana :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Znamy i niektóre wyrazy mnie zaskoczyły ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam ale jeszcze nie mam odwagi młodszej czytać. Natomiast starsze rodzeństwo miało ubaw przy tej lekturze :-D

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Z perspektywy mamy , Blogger