czwartek, 1 stycznia 2015

Ulubieńcy roku wg dziewczynek :)

Witajcie,
na swoim kosmetycznym blogu przedstawiałam Wam moich kosmetycznych ulubieńców. Moje dziewczynki też mają swoich ulubieńców roku 2014 - i dzisiaj mały skrót :) 
Pierwsze to kolor - oczywiście księżniczkowy- RÓŻOWY - wystarczy, że coś jest różowe, a już okazuje się najładniejsze i najfajniejsze - walczę z tym, ale jest to walka z wiatrakami - Karinka i tak ma swoje zdanie. 
Po drugie KREDKI - Karinka i również Maja malują całymi dniami - kupuję całe ryzy papieru by sprostać artystycznym wymaganiom moich córek.
Równie absorbujące i twórcze były klocki DUPLO, chociaż drewniane budowle też często powstawały.

Poznajcie również ukochane maskotki Dziewczynek - Kot i Pies - Karinki jest piesek, Mai jest kotek - bez nich ani jedna, ani druga nie zaśnie. Zabierane są z nami wszędzie - na zakupy czy do babci. Przez częstość używania przynajmniej raz w tygodniu lądują w pralce - na szczęście szybko wysychają :)
Jak chodzi o sen - to utarł się u nas rytuał wieczornego czytania bajki. Jest to punkt obowiązkowy! Ale po książeczki sięgamy także w ciągu dnia, a kolekcja czytadeł rośnie i rośnie.

Ulubioną grą rodzinną w tym roku okazały się bezapelacyjnie Serrrki
Maja jest jeszcze za mała, ale Karinka ukochała sobie układanie puzzli - ma już całkiem sporą kolekcję, bo przy każdej możliwej okazji dostaje je w prezencie. Nieustannie zadziwia mnie fakt w jaki sposób je układa - nie patrząc w ogóle na obrazek poglądowy.

Z pozadomowych zajęć nasz plac zabaw KLIK królował od wczesnej wiosny do późnej jesieni i bardzo tęsknimy - ale już niedługo wiosna - taką mam nadzieję . 

Zapowiada się, że w tym roku do ulubionych zabawek dołączą inne - nowe zdobycze grudniowe - ale musimy się przekonać czy to tylko chwilowa fascynacja czy nowa miłość. 

A jacy są ulubieńcy Waszych pociech? 


9 komentarzy:

  1. Widzę, że Twoje Księżniczki lubią czytać - pokaźna kolekcja książek ;) A lego DUPLO jest ostatnio bardzo modne. My jeszcze nie jesteśmy na tym etapie, ale już chwila moment będziemy :)
    www.MartynaG.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to tylko część - bardzo niewielka kolekcji książeczek :p wygląda na to, że zaraziłam je miłością do książek i przyznaję, że to pielęgnuję :)

      Usuń
  2. Nasz ogródkowy plac zabaw został na zimę pochowany, ale na osiedlowy chodzimy nadal pomimo mrozów. I jesteśmy tam zawsze jedyni ;)) Nie wiem czemu zimą nikt nie przyprowadza maluchów, aby na mrozie sobie pohasały na zjeżdżalni i huśtawkach. A gra mnie zaintrygowała, muszę wygooglać co to są te serki :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. my też okryliśmy nasz plac zabaw, ale codziennie wychodzimy - jak jest śnieg to na sanki, jak nie ma to, żeby dziewczynki pobiegały :)

      Usuń
    2. a o serrrkach! pisałam tutaj: http://zperspektywymamy.blogspot.com/2014/12/tactic-serrrki.html

      Usuń
  3. ooo u mnie to samo kolor rozowy (wszysko musi byc rozowe) kredki pisaki , kolorowani i ksiazki! i wszelkiego rodzaju zabawki!

    super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie to uwielbienie różu irytuje momentami, i mam nadzieję, że jej przejdzie :)

      Usuń

Copyright © 2014 Z perspektywy mamy , Blogger